top of page
  • amarantus72

Czujniki czadu i gazu informacje

Dzień dobry

W dzisiejszym artykule nie będzie moim zamiarem straszenie Państwa. Lecz scharakteryzowanie jak proste rozwiązanie techniczne, jakim jest detektor gazu czadu, może zapobiec katastrofie.

Zaglądając w statystyki straży pożarnej możemy się przekonać, że kwestia czadu w mieszkaniach, przede wszystkim w sezonie grzewczym jest bardzo poważny. Dane mówią o ofiarach śmiertelnych czadu rzędu 500 osób rocznie. Z cichym zabójcą, jakim jest tlenek węgla można walczyć na kilka sposobów. O przezorności i daleko posuniętej ostrożności nie trzeba pisać, problem w tym, że niekiedy to nie wystarczy. Jeżeli tlenek węgla pojawi się w domu i będzie dochodził do krytycznych wartości to pomóc może tylko detektor czadu.




Zanim przejdę do omówienia czujników gazu i czadu trochę teorii.

Tlenek węgla jest gazem bezbarwnym i bezzapachowym, przeto trudny do wykrycia przez człowieka. Zgodnie z wieloma badaniami naukowymi szkodliwe działanie czadu jest głównie zależna od:

Stężenia tlenku w wdychanum powietrzu.

Czasu przebywania i aktywności ruchowej w tym środowisku.

Od specyficznych cech fizjologicznych osoby narażonej.

Tlenek węgla jest wchłaniany do krwi z wdychanego powietrza. Powoduje tworzenie się w krwi tzw. karboksyhemoglobiny, która zmniejsza zdolność krwinek do transportu tlenu. To z kolei sprawia niedotlenienie narządów, tkanek i mózgu. Powoduje to w zależności od stężenia karboksyhemoglobiny w krwi objawy:

Uczucie ucisku i lekkiego bólu głowy, rozszerzenie naczyń krwionośnych (10-20%).

Ból głowy i tętnienie w skroniach (20-30%).

Silny ból głowy, osłabienie, oszołomienie, wrażenie ciemności, nudności, wymioty, zapaść (30-50%)

Zaburzenia pracy serca, przyspieszenie tętna i oddychania, śpiączka przerywana drgawkami (50-60%) informacje ze strony http://blacharadzi.doodlekit.com/


Dalej nie będę pisał, w każdym razie przy stężeniu powyżej 60% może dojść już do nieodwracalnych upośledzeń narządów i śmierci.

Dla przedstawienia w praktyce stosuje się obrazowe przykłady stężeń i reakcji organizmu. W czujniku czadu CD-50B8 można przeczytać: wdychanie tlenku węgla o stężeniu 200 ppm w ciągu 2-3 godzin powoduje lekki ból głowy, zmęczenie, nudności. Stężenie 12800 ppm w czasie 1-3 minuty powoduje błyskawiczną śmierć.

Uf trochę się spociłem.

Czujniki czadu śledzą obecność w powietrzu tlenku węgla. Pracuje on w oparciu o technologię półprzewodnikową, tzn. znajdujący się w urządzeniu detektor reaguje na zawarty w powietrzu czad i uruchamia alarm.

Nawet niewielkie stężenie CO rzędu kilku setnych procent 0,005% utrzymujące się przez dłuższy czas sprawi uruchomienie alarmu dźwiękowego i zapalenie diody sygnalizacyjnej.

Wykrywacz czadu np.: mini CD-50B8 warto zamontować w łazienkach, kuchniach, korytarzach sąsiadujących z potencjalnymi źródłami zagrożenia. Należą do nich: gazowe podgrzewacze wody z otwartą komorą spalania, kominki opalane drewnem i gazem, przenośne grzejniki gazowe i piecyki opalane paliwami ciekłymi, piece kaflowe, i oczywiście kotłownie miałowe, lub opalane peletem.

Tlenek węgla czyli popularnie zwany czadem jest gazem o niższej gęstości od powietrza, lecz powstaje prawie zawsze, jako mieszanina z ciężkim dwutlenkiem węgla, przez co unosi się na niewielkiej wysokości ponad podłogą. Z tego powodu detektory montuje się zawsze na wysokości ok. 50 cm nad podłogą. Chyba, że stosujemy czujnik gazu i czadu np. CGD 31A2| to wtedy na wysokości 150cm-160cm.

Decydując się na czujnik czadu zwróć trzeba uwagę na to, czy posiada certyfikat potwierdzający przeprowadzenie testów. Czy jest zasilany na baterię czy z sieci. Oba rozwiązania mają zalety i wady. Urządzenia bateryjne sprawdzą się w sytuacji częstych zaników napięcia, lecz potrzebują stałej kontroli baterii. I tu uwaga jak większość urządzeń elektronicznych mogą źle pracować przy słabych bateriach (chyba, że mają automatyczny system informowania o stanie baterii). Z kolei zasilane sieciowo przestaną działać, jeżeli braknie prądu, to oczywiste. Ze względu na te wady i zalety obu czujników nigdy nie dają nam 100% pewności wykrycia czadu a jedynie w dużym stopniu podniosą możliwość jego wykrycia. Warto, więc co jakiś czas testować urządzenie i dokonywać okresowych przeglądów. Więcej w tym temacie na stronie http://warsztattechnika.pl/index.php/bezpieczenstwo-podczas-pracy

Czad przeważnie zabija w mieszkaniach, w których nie ma dobrego wietrzenia, przewody wentylacyjne są niedrożne lub zaklejone, aby było cieplej!!!, kominy przytkane, a plastikowe szczelne okna nie zapewniają odpowiedniej cyrkulacji powietrza. Kwestię tych okien i super szczelnych domów opisywałem w artykule wentylacja między pokojami.

Następne zagrożenie stanowią gazy wybuchowe lub ich mieszaniny: metan, propan i butan. Gaz ziemny jest lżejszy od powietrza i gromadzi się w wyższych częściach pomieszczeń. Natomiast propan i butan jest cięższy, przez co gromadzi się w dolnych partiach mieszkań. Gazy te połączone z powietrzem tworzą palną mieszaninę.

Detektor gazu ma zaawansowany technologicznie czujnik półprzewodnikowy i elektroniczny układ sterujący, który sprawdza obecność gazu w powietrzu. Jeżeli instalacja bądź urządzenia są nieszczelne i dochodzi do wycieku, urządzenie przy 10-procentowym stężeniu gazu LEL (dolna granica wybuchalności) włącza alarm. Przykładowe wartości dolnych granic wybuchowości gazów LEL Metan 5%, Propan 2,10%, Butan 1,80%.

Detektory gazu montuje się w kuchniach i łazienkach wyposażonych w kuchenki lub gazowe podgrzewacze wody. Warto również montować czujniki w domowych kotłowniach opalanych gazem oraz garażach, w których znajdują się samochody zasilane LPG lub CNG. Czujnik montuje się na ścianie, na wysokości ok. 150 cm nad podłogą.

Przy zakupie czujników warto wcześniej zapoznać się z instrukcją obsługi i poczytać o zasadach działania i sposobach instalacji.


6 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page